W 2010r. druhna phm. Małgorzata Molus wpadła na genialny pomysł założenia wiecznie uśmiechniętej drużyny harcerskiej. Jak pomyślała, tak zrobiła. Wesołe i pełne energii oraz kreatywności dzieci same się znalazły, tworząc naprawdę zgraną grupkę. Imię rzymskiej bogini radości i młodości idealnie pasowało jako nazwa drużyny.
Czarno-złote barwy wyróżniające się blaskiem wśród innych świetnie prezentują się na naszych mundurach do dziś. Mimo upływu lat, harcerze ze 106-ej nadal są pełni pomysłów, które natychmiast realizują. Z ich twarzy nigdy nie znikają uśmiechy, a energia rozpiera na każdym kroku. U nas mogą ją spożytkować w produktywny i ciekawy sposób, znajdziemy coś interesującego dla każdej uśmiechniętej buzi w wieku 10-13 lat 🙂